W gospodarkach rozwiniętych i rozwijających się o charakterze liberalnym bardzo ważne miejsce w systemie stanowią małe i średnie przedsiębiorstwa. Wśród nich szczególne miejsce zajmują natomiast firmy jednoosobowe i firmy rodzinne. Oczywiście na pierwszy rzut oka za potęgą ekonomiczną państwa jak Niemcy, USA, Wielka Brytania czy Japonia stoją koncerny o globalnym zasięgu i multikorporacje. Niemniej ostatni kryzys finansowy uświadomił rzecz, o której wcześniej nikt głośno nie mówił – zbytnie uzależnienie od wielkich firm może także doprowadzić do zguby całe państwa i społeczeństwa. Nikt dzisiaj nie wątpi w to, że duże firmy często odpowiadają za zdecydowaną większość innowacji i przełomowych technologii, ale często ich dążenie do stałego powiększania zysku i wpływów może być zgubna. W rynkowej rywalizacji i przy rosnącej konkurencyjności wszystkie chwyty są dozwolone. Przerażające często jest jednak to, że konsekwencje społeczne wielkich działań inwestycyjnych nie interesują nikogo, ponieważ w świecie korporacji liczą się tylko wyniki i wszystko można uzasadnić interesem firmy.
Niestety niejednokrotnie otwierane na jakimś uprzywilejowanym podatkowo terenie firmy tylko chwilowo dają zatrudnienie tysiącom osób z regionu, by po zakończeniu okresu uprzywilejowania firma przenosiła się dalej, pozostawiając za sobą tysiące bezrobotnych. W tym kontekście małe firmy, które zaczynają jako jednoosobowa działalność gospodarcza, oraz liczące wiele lat rodzinne firmy z tradycjami, są zdecydowanie stabilniejsze i mają dla
sowjego regionu o wiele większe znaczenie. Także dzisiaj, gdy z jednej strony rośnie presja ze strony globalnych marek i wciąż podnosić trzeba konkurencyjność i widoczność swojej marki, a z drugiej coraz mocniej promuje i ceni się produkty lokalne, o niezmienionej recepturze i regionalnym charakterze. To otwiera coraz to nowsze drzwi przed tymi przedsiębiorcami, którzy chcą w swoim modelu biznesowym wykorzystać swoją historię i znajomość specyfiki lokalnej ludności. Świadomość tego, czego najbardziej brakuje lub na co najbardziej narzekają osoby z danego miasta czy województwa, pozwala zdecydowanie lepiej poprowadzić swoje działania. To swoiste know-how ma biznesie ogromne znaczenie i niejednokrotnie udało się zbudować od podstaw wielką firmę właśnie w oparciu o know-how jednej osoby.
Pomysł w biznesie to rzecz nadrzędna i bez odpowiedniej koncepcji oraz strategii trudno jest uratować nawet jednoosobową firmę. Jeśli jednak ma się odpowiednie zdolności organizacyjne lub przynajmniej chęć do zdobycia tychże kompetencji w drodze warsztatów czy treningów – wszystko jest możliwe. Zwłaszcza w dzisiejszych warunkach rywalizacji kapitalistycznej, gdzie konsumenci są coraz bardziej świadomi i z wyrachowaniem inwestują swoje pieniądze w lokalnych dostawców, sąsiadujących z nimi przedsiębiorców. Lubią lokować środki tam, gdzie mieszkają lub wypoczywają, zamiast finansować działanie korporacji płacących podatki na drugim końcu świata – to swoisty ekonomiczny nacjonalizm, który daje wszystkim uczestnikom systemu liczne korzyści. |