Realizacja nakreślonego przez nas pomysłu na biznes to działanie krok po kroku, gdzie cierpliwość i determinacja odgrywają kluczową rolę niezależnie od tego, czy nasza firma będzie miała charakter lokalny czy też działający w szerszej perspektywie. Jako poważny biznes wymagający od nas wyłożenia sporej ilości gotówki można z powodzeniem uznać otwarcie własnej stacji benzynowej. Szacuje się, że średnio należy przeznaczyć na tą inwestycję około 3 miliony złotych.
Zakup gruntu i pozwolenie na budowę
W pierwszej kolejności powinniśmy zacząć rozglądać się za gruntami znajdującymi się w atrakcyjnie położonych miejscach, gdzie w przyszłości będziemy mogli liczyć na spory ruch. Takie działki są oczywiście znacznie droższe ze względu na swoją lokalizację, jednakże w perspektywie czasu będzie to dobra inwestycja. Cena gruntu jest uzależniona od jego położenia i może wynosić od kilkunastu złotych za metr kwadratowy do nawet kilkuset zł za metr. Działki budowlane cechujące się atrakcyjną lokalizacją kosztują powyżej 100 zł za metr kwadratowy.
Pamiętajmy, aby szukać gruntu objętego planem zagospodarowania przestrzennego przewidującego budowę stacji benzynowej. Samo pozwolenie na budowę wydaje reprezentant danego regionu, którym może być wójt, burmistrz lub też prezydent. Dobrze jest w dalszej kolejności zgłosić się do przedsiębiorstwa budowlanego i oprosić o sporządzenie oraz wykonanie projektu budowlanego.
Wydanie samej decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu wymaga od nas przygotowania potencjalnego oszacowania oddziaływania na środowisko naturalne naszego biznesu. Jest to niezbędne w kontekście możliwości rozpoczęcia samej budowy.
Koszty i uzyskanie koncesji
Decydując się na otwarcie stacji benzynowej musimy zaopatrzyć się w bardzo kosztowne instalacje. Na nowy dystrybutor kilkustanowiskowy należy przeznaczyć kilkadziesiąt tysięcy zł (koszt zakupu dystrybutora
czterostanowiskowego oscyluje wokół 50-60 tysięcy zł, używane konstrukcje są z reguły kilka razy tańsze). Oprócz tego wymogiem koniecznym jest posiadanie podziemnego zbiornika do magazynowania paliwa, co pociąga za sobą wydatek kolejnych przynajmniej 60 tysięcy zł (cena jest uzależniona od wielkości samego zbiornika). Do jego eksploatacji wymagana jest zgoda Urzędu Dozoru Technicznego.
Z otwarciem stacji benzynowej wiąże się również prowadzenie sklepu z artykułami motoryzacyjnymi oraz spożywczymi. Na ten cel należy przeznaczyć również kilkadziesiąt tysięcy zł z uwzględnieniem wyposażenia niezbędnego do funkcjonowania lokalu.
Wydanie koncesji na obrót paliwami nastąpić może dopiero po wybudowaniu stacji, a zajmuje się tym Urząd Regulacji Energetyki. Obowiązuje ona na okres od 10 do 50 lat. Wcześniejsze uzyskanie przyrzeczenia (promesy) gwarantuje nam uzyskanie niezbędnej koncesji po rozpoczęciu działalności.
Właścicieli stacji paliw obowiązuje również coroczna opłata za przychody uzyskane z działalności objętej koncesją (0,0004 proc - minimum to 200 zł, maksimum milion zł).
Samemu czy w grupie?
Otwarcie własnej stacji benzynowej to konieczność podjęcia decyzji, czy działamy na rynku samodzielnie czy też chcemy funkcjonować jako jeden z elementów sieci stacji jednego z koncernów. Duża konkurencja w tej branży sprawia, że warto przemyśleć zwłaszcza ten drugi wariant. Dzięki występowaniu pod logiem dużego, znanego i cenionego dostawcy paliw możemy liczyć już na samym początku na handicap w postaci grupy odbiorców kierującej się renomą firmy. Należenie do sieci franczyzowej to możliwość wynegocjowania niższych cen hurtowych za paliwa.
Decydując się na prowadzenie stacji benzynowej pod własnym logiem warto postarać się o dołączenie do Stowarzyszenia Niezależnych Operatorów Stacji Paliw (SNOSP), co powinno poprawić nasz wizerunek na rynku.