Dla wielu rozwiniętych gospodarek liberalnych prowadzenie działalności biznesowej na gruncie sportowym jest bardzo dobrym połączeniem mądrego inwestowania i realizowania swoich menadżerskich pasji. Wielu zamożnych ludzi zwyczajnie interesuje się sportem, czuje się emocjonalnie związanych z danym regionem i jego najbardziej rozpoznawalnym produktem sportowym. Przeważnie chodzi tutaj o kluby, za którymi stoi historia, lub które budowane są od zupełnych podstaw na zasadach zarządzania korporacjami. Coraz częściej w prowadzeniu zespołów z absolutnego międzynarodowego topu przeważa podejście stricte biznesowe – są to marki zatrudniające setki lub tysiące pracowników na całym świecie, sprzedające swój wizerunek i prawa do własnego produktu za setki milionów rocznie. Zatrudnianie wielkich gwiazd w klubach i tworzenie wokół nich całej medialnej otoczki, promowanie gier komputerowych i innych produktów związanych z daną dyscypliną sportową – wszystko to nosi znamiona wielkiego biznesu.
Nie dziwi więc, że we władzach i zarządach wielkich klubów sportowych coraz częściej zasiadają ludzie, którzy nigdy do tej pory samodzielnie nie uprawiali sportu, ale są menadżerami z krwi i kości i odnosili już niejeden biznesowy sukces. Traktowanie zespołu piłkarskiego czy sekcji lekkoatletycznej w danym mieście, jak organizacji mającej zagwarantować zysk oraz stale się rozwijać – często przynosi oczekiwane rezultaty. Oczywiście do pracy z zawodnikami zatrudniani są absolutnie najlepsi specjaliści, gdyż tak jak w profesjonalnej korporacji czy organizacji biznesowej
– dobór pracowników i kadry menadżerskiej znającej się na swojej robocie to absolutna podstawa.
Od zdobywania sponsorów, bilansowania budżetu klubowego czy prowadzenia negocjacji biznesowych, jest zarząd z prezesem na czele. Od przygotowywania konkretnych celów transferowych jest przeważnie zupełnie inna sekcja skautingu z odpowiedzialnym za wszystko dyrektorem sportowym. Przygotowanie fizyczne do długiego sezonu to zadanie dla całego sztabu fizjoterapeutów, dietetyków i lekarzy, natomiast założenia taktyczne i codzienne zajęcia z zespołem to zadanie dla profesjonalnych i doświadczonych trenerów i ich asystentów. W klubie istnieje więc wiele niezależnych podmiotów i indywidualności, których wzajemne zrozumienie, szacunek oraz poczucie jedności w dążeniu do założonego celu, mają główne przełożenie na sukces lub porażkę w ostatecznym starciu z rywalem.
Psychologiczne aspekty, wzajemne antypatie lub zwyczajne przemęczenie, mogą podkopać autorytet jednych czy doprowadzić do zwolnienia z posady drugich. Presja wyniku i oczekiwania przełożonych względem zatrudnianych pracowników są tutaj nie mniejsze niż w wielkich korporacjach. W dużych i popularnych zespołach z tradycjami presja nie wynika tylko z samego faktu nacisku właściciela czy prezesa, ale także z presji wielotysięcznej bazy kibiców. Wielkie tradycje i historyczne osiągnięcia w sporcie sprawiają, że spadkobiercy tych osiągnięć muszą sprostać o wiele większym aspiracjom lokalnym, niż ma to miejsce w przypadku młodych i dopiero zdobywających swoją tożsamość tworów sportowych.
|