Dzisiejszy rynek pracy jawi się wręcz wpisywać złotymi głoskami w karty historii naszego kraju i naszej gospodarki. Bo jak inaczej napisać o tak niskim wskaźniku bezrobocia, który obecnie jest na naprawdę rekordowo niskim poziomie. I bez względu na to w jakiej formie wykonywana jest praca to jeśli ona jest to jest dobrze. A dzisiaj coraz częściej pracę wykonuje się w oparciu o inną umowę aniżeli umowa o pracę. Umowy cywilno-prawne takie jak umowa o dzieło czy umowa zlecenie cieszą się równie dużą popularnością pośród dobrze zarabiających jak umowa o prace. Dzisiaj jednak coraz częściej trzeba pracować będąc na własnej działalności. Tego się nie mówi głośno, o tym się nie dyskutuje, tego się w statystykach dotyczących bezrobocia stara nie pokazywać. Lecz rzeczywiście coraz więcej pracowników etatowych przechodzi dzisiaj z etatu na własną działalność. Wtedy pojawia się lęk, strach i obawa, że to już nie jest pewna praca, że trzeba będzie o wszystko zadbać samemu. Dokładnie tak właśnie jest, ale do dzisiejszych czasów trzeba się po prostu dostosować. Do wymogów oraz oczekiwań stawianych na nowoczesnym rynku pracy trzeba się dostosować w błyskawicznym tempie. Nie trzeba się wcale obawiać własnej działalności. Wystarczy ją tylko zacząć i wszystkim rzetelnie się zająć.
Własna działalność ma więcej plusów aniżeli minusów. Zarówno dla pracodawcy jak i zatrudnionego w ten sposób pracownika. Umowa o współpracy rządzi się jednak zupełnie innymi prawami aniżeli umowa o pracę. Dzięki temu nie można Nas zwolnić dyscyplinarnie
– co może nie jest plusem ale paradoksem takiej współpracy. W każdej chwili obydwie strony mają prawo zerwać umowę z zachowaniem okresu wypowiedzenia, ale w praktyce samozatrudnieni mogą stracić pracę ale również z niej odejść w jednej chwili. Co do plusów to na pewno to, że pracodawca sporo na Nas oszczędza, dzięki czemu może swobodnie przerzucić cześć zaoszczędzonych pieniędzy na wypłatę. Dlatego na samozatrudnieniu zarabia się więcej bo płaci się mniejsze składki na ubezpieczenia społeczne. To znaczy płaci je samozatrudniony, ale pracodawca czy raczej zleceniodawca wynagradza mu to w zapłacie za wykonaną pracę. Jako samozatrudniony wystawia się zleceniodawcy faktury bądź rachunki. Trzeba jednak księgować przychody i koszty a do tego bardzo często potrzebny jest dobry księgowy bądź księgowa.
Przejście na własną działalność wymaga od pracownika powzięcia odpowiedniej wiedzy co do jej prowadzenia. I to może być rzeczywiście problematyczne, jeśli nie wręcz bardzo trudne. Można sobie to przejście bardzo ułatwić znajdując odpowiedniego księgowego, który pomoże pokonać ten trudny etap w zawodowej karierze. Można też zająć się wszystkim samemu dokształcając się we wszystkim co wiąże się z prowadzeniem własnej działalności. Trzeba pamiętać o tym, że samozatrudnienie to nic innego jak nowy i własny biznes, który się otwiera. Wiąże się to również z tym, że zaczyna się zupełnie inaczej postrzegać swoją pracę. Patrzy się na nią przez pryzmat bycia swoim własnym pracodawcą. Bo tak to de facto wygląda, że jesteśmy wtedy sami sobie sternikiem, żeglarzem i okrętem. |